23:00. Wymagań wielkich nie mają, jak widać po ich stylu życia. Domki czy mieszkania, nie mają ani wielkiej powierzchi ani nie są wystawne. Można by rzec, że elewacje zewnętrzne mają utrzymywać z grubsza kolor i kształt. Nowość czy elegancje w wystroju zewnętrznym, prezentują chyba tylko nowe budynki lub osób wyraźnie zamożnych. Reszta działa na zasadzie „jako tako”. Okna ze szkłem niewiele mają wspólnego. Większość domostw nie posiada szyb w oknach. Ma to na celu powodowanie ciągłego przewiewu, co jest zrozumiałe przy panujących tutaj ciepłach całorocznych. Jeśli widać u kogoś szyby, prostym, logicznym i nieomylnym wnioskiem jest, że posiada klimatyzację w domu.
Większość z nich, niezależnie od tego czy się zna czy się niezna, powie „cześć” czy „dzień dobry” na ulicy każdemu, niezależnie od koloru czy obywatelstwa. Nawet jeśli się nie przywita to z całą pewnością się uśmiechnie, co obierane jest tak samo.
Nie byłbym facetem gdybym nie przyjrzał się portorykańskim kobietom. Choć w tym kraju akurat trzeba by się do tego zmuszać poniekąd niestety. Straszne to jest. Wiem, że oni tutaj na funtach operuja a nie kologramach, jednakże przekonanie mnie nachodzi, że mieć mniej niż 100kg to odrażająca rzecz. Te 100kg to też takie minimum co tylko na start życia może być akceptowane.
Gruuubo ponad 50% kobiet po 25tym roku życia jest łatwiejsza w przeskoczeniu niż w obejściu i waga rzadko spada poniżej 150kg chyba. Młodsze, nawet nastolatki, widać że mają do tego tendencje oraz nierzadko już w dość wczesnym wieku formują się w sposób całkowicie przewidywalny na kolejne latach. Odnoszę wrażenie przyglądając się niektórym parom, że tutaj tylko o to chodzi aby znaleźć męża zanim jeszcze wybuchnie taka niewiasta ale jest już na tyle zaokrąglona, że jest jej duuużo.
W tym kraju chyba nie panuje obyczaj przenoszenia panny młodej przez próg. Jeśli jednak jest, to jest to ostatni raz w życiu tej pary zapewne.ledwie kilka procent jest w wadze normalnej lub wręcz szczupłej. Można chyba śmiało założyć, że to „wada” genetyczna lub „problem” z metabolizmem, na tle większości społeczeństwa.
Amerykanie przyjeżdzający tutaj, nie wydają się być kompletnie zainteresowani kulturą i zwyczajami rdzennej ludności jak i zawieraniem z nimi znajomości bliższej. Wydaje mi się z obserwacji, że może mieć to źródło w samych Stanach, gdzie Portorykańczyków jest mnóstwo i na potęgę, więc przyjeżdzają tutaj uprzedzeni i z wyrobionym zdaniem co do obywateli.