Geoblog.pl    horacy    Podróże    2013 - Wypad do Azji    37. Przelotnie w Bombaju
Zwiń mapę
2013
06
mar

37. Przelotnie w Bombaju

 
Indie
Indie, Mumbai
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11913 km
 
12:00. Dziś sobie pospałem ciut dłużej, gdyż podróż na wschód, sprawi że znowu stracę trochę przez zmianę strefy czasowej a w połączeniu z nocnymi przelotami, będzie to małosenna noc. Dzień zaczął się słonecznie, choć późnym wieczorem wczoraj gdzieś na skraju zachodniego horyzontu, widziałem jak błyskało. Świadom jednak, że było to na pełnym morzu, wiedziałem, że wcale nie musi to oznaczać deszczu nad lądem w tym rejonie. Mając zapas czasowy, idę jeszcze raz obejrzeć oblewającą tą wyspę część oceanu.
16:00. Zauważam u siebie, że spacery po plaży, słuchanie fal i wiatru, bardzo często przełączają mnie w tryb refleksyjny. Czas przyśpiesza a morze i wiatr grają podklad śpiewowi krzykom ptaków. Ptaki to właściwie jedyne stworzenia (oczywiście niektóre gatunki tylko) które w tym kraju krzyczą. Nawet nawoływacze specyficzni, mają ton jedynie nieco wyższy a ludzie wyczuleni na to, doskonale ich słyszą i separują od zgiełku otoczenia. Czas się zebrać aby dowiedzieć się jak najprościej bez zbędnej burżuazji dotrzeć na lotnisko :)
23:55 Dotarcie na lotnisko nie nastręczyło większych problemów, z grubsza tak jak planowałem, tyle, że ciut więcej czasu mi to zajęło niż zakładałem, wiec ostatni odcinek podjechałem Tuk-Tukiem. Dwu albo trzykrotne przejście przez bramki gdzie w niektórych nie sprawdzają zawartości plecaka ale sprawdzają osobę przez przeszukanie i detektor, jest lekko śmieszne :) No bo pewnie noża przy sobie nie wolno mieć a w plecaku i tak przeniesiesz kilka pistoletów :)
Dwugodzinny przelot na lotnisko w Bombaju, opłynął dość szybko. Nawet w niskobudżetowych liniach w Azji, przy krótkich dystansach, serwuje sie posiłek. POmijając kwestię, że zwykłe miejsca mają więcej przestrzeni niż tanie linie europejskie. Jeśli weźmie się pod uwagę, że Azjaci są mniejsi, to komfort podróży mają sporo wyższy od europy.
Lotnisko w Bombaju jest spore i pełne klasycznych sklepów i takich samych ofert jak większość międzynarodowych wolnocłówek. Oczywiście, to że sprawdzono mnie kilka razy na Sri Lance przed wejściem do samolotu, nie walniało mnie od kolejnych trzech kontroli i prześwietleń oraz skanerów w Indiach... no bo może gdzieś po drodze w samolocie zdobyłem broń :D Indie :) A już się odzwyczaiłem od ich niemalże obsesji na punkcie bezpieczeństwa ;)
Podsumowując Indie jak i Sri Lankę, właściwie tylko takie męskie spostrzeżenie... Choć w tych krajach są ładne niewiasty (zwalszcza na Sri Lance) to niezmiernie rzadko się je spotyka. Jakby były ukryte i można je było spotkać tylko w pewnych sektorach i miejscach. Tylko tam gdzie wymagana jest reprezentacyjność wysokiej jakości i piękna. Ścieżki też mają chyba w większości przypadków całkiem inne, gdyż zarówno chodząc plażami, ulicami oraz bazarami, nie sposób ich spotkać. Jakby lepszy gatunek, żyjący w innych rejonach :)
Inna sprawa, to ciężkość określenia wieku u ludzi tych dwóch krajów. Przyglądając się im, jakby Ci młodsi mieli jeszcze trochę lat do dwudziestki a Ci nastepni już dawno po trzydziestce. Przedział wiekowy 20 do 30 lat, gdzieś jakby przeskakiwali. Jakby z młodzieńczego wieku i stanu przechodzili od razu w zapracowany, rodzinny, przechodzili od razu w wiek prawie średni. Niemniej jednak, niezależnie od wieku, są to ludzie dużo bardziej otwarci, uśmiechnięci, życzliwi, pomocni i sympatyczni od europejczyków.
Koniec przerwy, trzeba złapać samolot do Tajlandii...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
horacy
Horacy
zwiedził 15% świata (30 państw)
Zasoby: 224 wpisy224 18 komentarzy18 43 zdjęcia43 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
19.05.2018 - 29.05.2018
 
 
07.04.2017 - 15.04.2017
 
 
22.11.2013 - 28.02.2014