Geoblog.pl    horacy    Podróże    2013 - Wypad do Azji    22. Anjuna - plaża, słońce, relaks
Zwiń mapę
2013
18
lut

22. Anjuna - plaża, słońce, relaks

 
Indie
Indie, Anjuna
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8733 km
 
Dwa dni połączę w jeden wpis gdyż siedząc w miejscu nie ma potrzeby większej rozbijać tego aż tak szczegółowo. Plaża jest z grubego piasku, koloru pomiędzy ciemnym żółtym a pomarańczowym kolorem. Oczywiście wzdłóż piaszczystych plaży, usiane są gęsto bary i restauracje gdzie można się stołować jak i schładzać wszelkiej maści napojami czy alkoholami. Wieczorami lekko imprezowo, jednakże po okolicznych miejscowościach gdy gwiazdy i księżyc na niebie szaleją, muzyka niesie się z tajemniczej oddali. Leżąc jednego wieczora, zignorowałem przyjemną łupankę z za okna... Drugiego wieczoru, zaintrygowało mnie, skąd rytmy owe dobiegają, gdyż głośność była spora a brzmienia wyraźne jakby kilkadziesiąt metró dalej miała miejsce jakaś niezła balanga. Wyszedłem więc na ulicę i skierowałem się w kierunku z którego muza wzywała, jak się okazało nie tylko mnie. Szybko dostrzegłem, że ulicami ku pustkom nocnym, podążają głównie na skuterach, spore ilości ludzi. Piesi byli sporadyczni, najpewniej tak jak ja, zmyleni donośnością muzyki, sądzili że to niedaleko. Idąc drogą, odgłosy słabły i nasilały się na zmianę. PO pierwszym kilometrze zrozumiałem, że to zmiana ukształtowania terenu musi powodować lepszą lub gorszą donośność dzwięków. Spacer okazał się niekrótki. Sądząc z tempa jakim szedłem i czasu, stwierdziłem, że było to jakieś niespełna 3 km. Trochę na uboczu aby za wielu ludziom nie przeszkadzać, na lekkim wzniesieniu, aby muza się niosła, teren ogrodzony zawierał dwa spore parkiety gdzie można było tańczyć z osobną muzyką serwowaną przez DJ'ów. Oczywiście ściągało to jak można szybko zauważyć, sporą część turystów w wieku chętno-rozrywkowym :)
Obrany wcześniej cel w postaci wzniesienia nad brzegiem, parę kilometrów od plaży, został osiągnięty. Widok bardzo przyjemny, skłaniam się ku tym reklamowym z egzotycznych plaż, gdzie do bezkresu morza, przyklejony jest piaszczysty pasek nad którym pochylają się wszechobecne palmy pod, którymi szukają cienia Ci, których słońce nie daje rady wyciągnąć i rozłożyć na plaży pod swymi promieniami. Tereny w dalszej części lądu pokazują, że Ci co nie zajmują się turystyczną branżą, przejeli rolniczą działalność po przodkach. Pogoda jest cudowna. Wiatr mocna czwóreczka, stan oceanu ogranicza się do mocnej trójki, powodując mnóstwo zabawy wśród ludzi podskakujących na niewielkich falach przy brzegu. Słonecznie, pogodnie, wymarzony dzień na plażę. Klapki sobie kupiłem. Stopę mam nie małą, więc wyboru za dużego nie miałem (bo tutaj większość to małostopa jest). Sprzedawca zanim podał cenę, zaproponował mi, że zaakceptuję co powie, bez targowania się, w zamian mi da dobrą cenę. Hmm... nowy numer :) 350 Rupii (20zł) powiedział. Wolne żarty, podziękowałem, więc woła mnie ile dam. Mówię, zrewanżuję się dobrą ofertą i nie będę za bardzo walczył, dam Ci tyle, że i tak będziesz miał na tym świetny zarobek, bo wiem że z czegoś musisz żyć, 150rupii (9zł). Oczywiście się upierał przy swoim, niewiele schodząc. Po kilkunastu odmowach i kolejnych soraz niższych ofertach, jak już byłem kilka metrów od sklepu, zawrócił mnie, zgadzając się na moją cenę. Klapki z Angry Birds, stały się moją własnością :)
Przyglądając się zapowiedziom filmów, czasem teledyskom w okazjonalnych telewizorach, dostrzegłem że większość tak zwanych celebrytów i aktorów ma znacznie jaśniejszą karnację niż większość społeczeństwa. POwiedzmy że ich odcień to jak kawa z dużą ilością mleka, podczas gdzy większość społeczeństwa to kawa z kilkoma kroplami mleka :)
Trzeciego dnia leniuchowania, przypomniało mi się, że nie jestem typem człowieka "leżeć na plaży i robić nic". Tak to ja mogę ale tylko dorywczo na dzień czy dwa :)
Godziny i dni mijały na spacerach co rusz to w innych kierunkach, o różnych porach, słuchaniu fal, obserwowaniu ludzi, relfeksjach i regeneracji skóry, która delikatnie uległa południowoindyjskiemu słońcu i przybrała więcej niż powinna czerwieni :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
horacy
Horacy
zwiedził 14% świata (28 państw)
Zasoby: 222 wpisy222 18 komentarzy18 43 zdjęcia43 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
19.05.2018 - 29.05.2018
 
 
07.04.2017 - 15.04.2017
 
 
22.11.2013 - 28.02.2014