Start z węgierskiego lotniska odbył się wzorowo. Lądowanie na moskiewskim, także bez zastrzeżeń, pomimo że matka Rosja ubrana w biel całkowicie, a lotnisko nie było specjalnie wyjątkiem. Obsługa okazała się bardzo sympatyczna i miła. Pozytywne zaskoczenie muszę przyznać po tych kilku różnych liniach lotniczych jakie w życiu trafiłem.
Myślałem, że pustki na rosyjskim lotnisku są porą spowodowane, ale lokalnego czasu jest to godzina popołudniowa więc chyba zwyczajnie tak trafiłem, że tłumami nie powalało na lotnisku. Lotnisko jak kazde inne poniekąd. Sklepy z alkoholem, perfumami itp. klasyki wolnocłowe :) W odróżnieniu już od europy, wyznaczone tylko miejsca dla palaczy, przestrzennie i czysto.